dzungla„Wycieczka do zoo” - opowiadanie połączone z ćwiczeniami artykulacyjnymi.

Jest piękny, słoneczny dzień. Kasia i Michał wybierają się z rodzicami do zoo. Spacerują od klatki do klatki (wołamy „tup tup”). W pierwszej klatce widzą małpy. Skaczą one po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów, zaczynając od prawej strony), zjadają banany (poruszamy buzią, jakbyśmy coś jedli) i wydają małpie okrzyki (wołamy „oooo”). W drugiej klatce mieszka wilk. Jest dziś bardzo zły – pokazuje zębiska  pokazujemy zęby, rozciągając wargi w szerokim uśmiechu) i warczy (warczymy „wrrrr”). W trzeciej klatce osiołek wydaje osiołkowe odgłosy (wołamy „i-a-i-a-i-a”) i skacze, wymachując tylnymi kopytami (kilkakrotnie dotykamy językiem podniebienia, szeroko otwierając buzię). Następnie dzieci spotykają węża. Wąż syczy (syczymy „sss”) i wije się (wolno wysuwamy język z buzi ruchem wahadłowym – od prawej do lewej strony, następnie chowamy język tym samym ruchem).

Rodzina odwiedza słonia. Słoń chwali się swoją zwinną trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej). Potem idą obejrzeć krokodyla, który głośno kłapie paszczą (otwieramy i zamykamy wargi wyciągnięte do przodu). Następnie wędrują do klatki hieny. A cóż ona porabia? Jak zwykle ma dobry humor i się śmieje (śmiejemy się „hi, hi, ha, ha, he, he”). Dalej jest terytorium żubrów. Żubry właśnie pokazują, jakie są silne - siłują się ze sobą. Mają piękne rogi i odpychają się nimi (próbujemy wypchnąć językiem dolne zęby). Później dzieci podchodzą do wybiegu dla wielbłądów (wołamy „tup tup”). Wielbłądy pokazują z dumą swoje garby (robimy z języka „garb” – opieramy język o dolne zęby, czubek języka przy dolnych dziąsłach i mocno wypychamy środek do przodu). Potem rodzina ogląda żyrafę. Żyrafa ma bardzo długą szyję (próbujemy sięgnąć językiem do nosa). Obok w wielkiej klatce mieszka orzeł. Ma piękne, duże skrzydła (podnosimy się z przysiadu, machając rękoma – „skrzydłami” – wdychamy powietrze nosem, prostujemy nogi i stajemy na palcach – wydychamy powietrze ustami). A któż tam leży w bajorku? To hipopotam. Chyba jest śpiący, bo ziewa (głośno ziewamy, otwierając szeroko buzię). Po skałach skacze zwinna kozica (kilkakrotnie dotykamy czubkiem języka ostatniego dolnego zęba, następnie ostatniego górnego zęba – najpierw z prawej, potem z lewej strony). A tu jest akwarium żółwia. Żółwiowi nigdzie się nie śpieszy. Bardzo wolno spaceruje (wolno wysuwamy i chowamy język, nie opierając go o zęby). Tuż obok jest akwarium pięknych ryb. Czy te ryby chcą coś powiedzieć (układamy usta w „rybi pyszczek”). Dzieci są już bardzo zmęczone, odwiedziły wszystkie zwierzęta w zoo. Teraz czas na odpoczynek i smaczne lody. Ech, pyszne te lody (wykonujemy językiem ruchy przypominające lizanie lodów, następnie oblizujemy wargi ruchem okrężnym).

Rodzic zadaje pytania:

  • Gdzie dzieci wybrały się na wycieczkę?
  • Jakie zwierzęta spotkali?
  • Które zwierzę najbardziej spodobało się Ani i dlaczego?
  • Co to jest zoo? (Wyjaśnienie dzieciom, że ZOO czyli ogród zoologiczny jest miejscem, w którym zwierzęta żyją w warunkach stworzonych przez człowieka przypominających ich naturalne środowisko. Często są to gatunki bardzo rzadkie, wymierające. W zoo podtrzymuje się istnienie wielu gatunków zwierząt, które w warunkach naturalnych mogłyby zostać wytępione np. przez działalność kłusowników.)
  • Czy byliśmy kiedyś w zoo? Jeśli tak, to jakie zwierzęta widzieliśmy?